Kalendarzowe lato jeszcze nawet się nie zaczęło, ale pogoda za oknem mówi co innego. Większość dni i wieczorów spędzamy więc wylegując się na leżakach w jednej z naszych ulubionych miejskich miejscówek, czasem jednak trzeba się ruszyć i trochę ukulturalnić. Dzisiaj przedstawiamy wam listę wydarzeń i wystaw, które niedawno odwiedziliśmy i tych, na które planujemy się wybrać.

W tym roku wyjątkowo dobrze idzie nam zwiedzanie europejskich miast. W ciągu kilku miesięcy kilkukrotnie odwiedziliśmy Berlin, byliśmy w Budapeszcie, Brnie, Wiedniu czy Tallinie. Na wakacjach chodzenie do muzeów i galerii sztuki przychodzi z łatwością, uświadomiliśmy sobie jednak, że za mało korzystamy z oferty kulturalnej w Warszawie. No bo „przecież zdążymy”. Otóż nie! Opisane przez nas dzisiaj wystawy i wydarzenia są w większości czasowe, dlatego z wizytą należy się spieszyć!

 

Fangor: Poza płaszczyzną wizualną

Przede wszystkim polecamy wam wybrać się na 42gie piętro budynku Cosmopolitan na wystawę obrazów Wojciecha Fangora. Obejrzeć można 20 prac z prywatnego zbioru Jankilevitsch Collection. Obrazy robią o tyle imponujące wrażenie, że za tło służy im panorama całej Warszawy. Naszym zdaniem naprawdę warto się wybrać. Tym bardziej, że wejście jest darmowe. Pamiętajcie jednak, że wystawa cieszy się sporym zainteresowaniem – zaplanujcie dobrze dzień, bo możecie postać w całkiem pokaźnej kolejce. Co ważne, zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem, więc nawet jeśli jesteście takimi artystycznymi ignorantami jak my, wyjdziecie z Cosmopolitana wzbogaceni nie tylko o doznania estetyczne, ale również wiedzę. Zwiedzanie trwa pół godziny (i ani minuty dłużej) i odbywa się tylko w weekendy, o ustalonych godzinach. Szczegóły sprawdźcie na wydarzeniu na Facebooku. No i teraz informacja najważniejsza: biegnijcie zobaczyć prace Fangora jak najprędzej! Wystawa trwa tylko do 1 lipca!

 

 

Gdzie: Cosmopolitan, ul. Twarda 4, Warszawa

Do kiedy: 1 lipca 2018

Za ile: darmoszka

 

Otwarta Pracownia Jazdów

Bywacie na Osiedlu Jazdów? Bo zdecydowanie powinniście. To prawdziwa perełka ukryta w centrum miasta. Ciągle coś się tam dzieje, coś się zmienia, ktoś gra muzyczkę, ktoś inny robi warsztaty kaligraficzne, pisarskie czy stolarskie, generalnie mnóstwo tam sztuki. My niedawno po raz pierwszy odwiedziliśmy Otwartą Pracownię Jazdów, bo Facebook podpowiedział nam, że odbywa się tam wystawa malarstwa Trzupkizm. Co prawda wystawa już się skończyła, ale koniecznie sprawdzajcie co się w pracowni dzieje, bo nudzić się tam nie można. A i ludzie bardzo fajni. Opowiedzą o co chodzi i w czym można wziąć udział. Można tam też zwyczajnie posiedzieć wśród zieleni. Koniecznie wpadajcie na klimatyczne koncerty!

 

 

Gdzie: ul. Jazdow 3/6, Warszawa

Do kiedy: odwiedzona przez nas wystawa już się skończyła, ale w pracowni zawsze coś się dzieje

Za ile: co łaska

 

Cykl filmów dokumentalnych „Wszyscy jesteśmy fotografami”

Na Placu Defilad w środy oglądać możecie dokumenty poświęcone tematyce fotograficznej. Do tej pory zobaczyliśmy bardzo ciekawy film o fotografach reportażowych z Afganistanu oraz drugi, o losach niemieckiej agencji fotograficznej Ostkreuz. Następny pokaz odbędzie się 4 lipca, a wyświetlany będzie nominowana do Oscara francuska produkcja „Plaże, Twarze”. Ja już co prawda ten dokument widziałam, ale w leżaku na świeżym powietrzu jest na tyle przyjemnie, że nie omieszkam obejrzeć go jeszcze raz. Dla niezdecydowanych dodam, że w barze Studio serwują piwko, a partnerem cyklu jest Wedel, więc na waszym siedzeniu znienacka może się pojawić pudełko ptasiego mleczka. Tak trzeba żyć. I oglądać filmy.

 

 

Gdzie: Plac Defilad od strony Teatru Studio, Warszawa

Do kiedy: odbędą się jeszcze dwa pokazy – 4.07 oraz 11.07 o 21:30

Za ile: darmoszka

 

Beksiński – In hoc signo vinces

Polecamy wam też wpaść w dość nietypowe miejsce, bo do Muzeum Archidiecezji Warszawskiej na Starym Mieście. Do 30 września można tam podziwiać dzieła Zdzisława Beksińskiego. Na ścianach muzeum zawisło 20 budzących niepokój obrazów, a także fotografie (których zdecydowanie jestem fanką) i rysunki artysty. My wybraliśmy się w niedzielę i wystawa zdecydowanie cieszyła się powodzeniem. Stojąc w kolejce obawialiśmy się wręcz, że nie wejdziemy. Na szczęście się udało. Jeśli chcecie uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek, możecie bilety kupić zawczasu przez internet.

 

 

Gdzie: Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, ul. Dziekania 1, Warszawa

Do kiedy: 30 września 2018

Za ile: normalny 20 PLN, ulgowy 15 PLN

 

Brzask w Królikarni

Naszym celem na ten rok jest trafienie na jeden z koncertów organizowanych w Królikarni w ramach cyklu W Brzask. Zbieramy się tam od roku, ale nasza wola nie jest wystarczająco silna, by trafić na wydarzenie rozpoczynające się o 4 nad ranem (nie spodziewajcie się nas na berlińskich rejwach!). Tym razem poczyniliśmy jednak odpowiednie plany uwzględniające niezbyt intensywną imprezę oraz research restauracji czynnych całą dobę, o których chcemy zrobić osobny post. Wszystko po to, by utrzymać się przy życiu do świtu. Najbliższy W Brzask będzie miał miejsca 24 czerwca. O świcie wystąpi eksperymentatorka Iza Smelczyńska, a do godzin, w których można już spożywać śniadanie grać będzie duet DJski Bąż i Stara Alikwoka.

 

 

Gdzie: Królikarnia, ul. Puławska 113a,  Warszawa

Do kiedy: nie ma jeszcze rozpiski eventów, ale sprawdzajcie na FB Królikarni

Za ile: darmoszka

 

Darmowe czwartki w CSW i Zachęcie

Tu akurat propozycja całoroczna i zmienna – w czwartki maszerujcie do Centrum Sztuki Współczesnej oraz do Zachęty, bo zwiedzanie jest darmowe! Nasza ulubiona sztuka to zdecydowanie ta darmowa 😉 Dzięki darmowym czwartkom już nie raz udało nam się zobaczyć bardzo fajne rzeczy, na które pewnie specjalnie byśmy się nie wybrali, jako że, jak już wiadomo, jesteśmy ignorantami. Zresztą podobno wystawy, które można teraz oglądać w CSW są podobno wyborne, więc planuję się wybrać na przeszpiegi w najbliższy czwartek (a.k.a. w dniu publikacji tego posta). O Zachęcie akurat nic teraz nie słyszałam, ale najwyższy czas się wybrać, bo zdaje się, że nie byłam tam od czasów podbijającej Instagram tęczy.

 

 

Gdzie: Centrum Sztuki Współczesnej, ul Jazdów 2 & Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Plac Małachowskiego 3

Do kiedy: oby do końca świata, ale wszystkie wystawy są oczywiście czasowe, wiec warto wpadać często

Za ile: w czwartki darmoszka

 

 

Gdzie jeszcze powinniśmy się wybrać? Dajcie koniecznie znać!

 


Balmas

Freelancerka, ewentualnie bezrobotna. Trochę etnograf, trochę fotograf. Wolny czas najczęściej spędza w Photoshopie lub Lightroomie. Celem jej życia jest zjechanie świata, ze szczególnym uwzględnieniem krajów gdzie karmią tacosami. Szanuje szyderę i minigolfa. Jak dorośnie założy hostel i knajpę. Prowadzi bloga, żeby dostać do testów elektryczną deskorolkę.

Inne posty autora