To, że jesteśmy fanami wszelkiego rodzaju pubowych rozrywek wiadomo nie od dziś. Wypróbowaliśmy już różne rodzaje quizów przy piwku, ale jeszcze nigdy nie byliśmy na takim, który dotyczyłby stricte tematyki filmowej i muzycznej. Do teraz.

Za popkulturowe quizy odpowiedzialna jest grupa Warsaw Social, której celem jest integrowanie zagranicznych mieszkańców Warszawy z lokalsami. Organizują różnego rodzaju aktywności w języku angielskim, z czego nas najbardziej zainteresował właśnie quiz. W końcu czy może być coś lepszego niż grupowe „Jaka to melodia”? Nie sądzę.

 

Zrób coś fajnego

Najpierw trzeba wspomnieć, że wszelkiego rodzaju quizy (a tu też bogactwo urodzaju – podróże, test wiedzy ogólnej, popkultura) to nie wszystko, co organizują ludzie z Warsaw Social. Można z nimi pograć w Mafię, szachy czy pokera, poukładać puzzle, pozwiedzać Warszawę czy po prostu pogadać i napić się piwa. Przy okazji można spotkać nowych ziomeczków. Zresztą organizatorzy zachęcają do tego, by wpadać, nawet jeśli nie macie kogo wyciągnąć, chętni do stworzenia drużyny zawsze znajdą się na miejscu. Szanujemy takie inicjatywy!

 

Zażarta walka

Reguły popkulturowego quizu są następujące: całość odbywa się po angielsku, gra się w grupach od 4 do 6 osób, odpowiedzi zapisuje się na kartce, nie ma ściągania (chociaż akurat w przypadku tego quizu byłoby to dość trudne, no chyba, że ktoś by wyjechał z SoundHoundem, ale to już bieda). Na wejściu płacimy symboliczne 5zł, które jest potem przeznaczone na nagrody dla zwycięzców. A nagrody oczywiście są, żeby zwiększyć poziom rywalizacji. Pytań jest 60 i mogą być najróżniejsze. Część polegała na zgadywaniu utworu po puszczonym z głośników fragmencie, część dotyczyła rozpoznawania gwiazd po zdjęciach czy filmów/seriali po screenach. Dla nas najtrudniejszą kategorią była ta najbardziej „plotkarska”, bo o aktorach i muzykach trzeba było wiedzieć coś więcej niż co robią w życiu zawodowym. Nie mieliśmy pojęcia kto jest czyją żoną, nie byliśmy też pewni czym Marilyn Manson trudnił się zanim zaczął nagrywać. No cóż, to chyba ten moment, w którym zdradzę, że nie wygraliśmy. Ale mimo to bawiliśmy się wybornie!

W naszej drużynie znalazło się 5 osób. Każdy słucha i ogląda trochę co innego, więc stwierdziliśmy, że to będzie nasza mocna strona. Muszę przyznać, że nie poszło nam źle (nie pamiętam ile mieliśmy punktów, ale wstydu nie było). Czasem trochę ciężko było wyłapać dźwięki z głośników, bo siedzieliśmy na wylocie (ale o tym jeszcze za chwilę), podczas gdy od reszty Hard Rocka, gdzie puszczana była normalnie muzyka, dzieliła nas tylko kotara. Ale nie ma co się tłumaczyć, trzeba się podszkolić ze składu One Direction (whaaat?!) i dorobku muzycznego Kendricka Lamara (Yes! najlepiej na żywo w Krakowie ;)), a potem wrócić na rewanż.

 

Hard Rockowe niepowodzenie

Eventy organizowane przez Social Warsaw jak najbardziej polecamy. jedyny niewypał tego wieczoru dotyczył obsługi Hard Rock Cafe, w którym quiz się odbywał. Organizatorzy zastrzegli na Facebookowym wydarzeniu, że trzeba pojawić się wcześniej, by zająć stolik. Tak więc zrobiliśmy. Z Doris i tak nie miałyśmy już tego wieczoru nic do roboty, więc wpadłyśmy na piwo wręcz godzinę wcześniej. Poinformowałyśmy jeszcze kelnera, że my na quiz, żeby się upewnić, że na pewno się odbędzie i że jest na dole, a nie na górze. Ten odpowiedział, że jak najbardziej i temat się skończył. Jeśli byliście w Hard Rocku, to wiecie, że na dole jest wielki ekran, więc założyłyśmy, że właśnie na nim wyświetlane będą pytania. W końcu nigdy wcześniej tu nie byłyśmy. Ostatecznie, w ostatniej chwili, okazało się, że rozgrywki odbywają się jednak w małym pomieszczeniu za kotarą, o którego istnieniu nie mieliśmy pojęcia. Na szczęście udało nam się jeszcze załapać, chociaż kelner był z tego powodu bardzo obrażony. Pojawił się problem z zamówionym alkoholem, przekąską, zapłatą, przesuwaniem stolika i ogólnie wszystkim. Na szczęście zaraz przyszedł ktoś inny z obsługi, zajął się całą sprawą i pogonił obrażonego kelnera. Po chwili kombinacji z przesuwaniem stolika udało nam się przysiąść i wziąć udział w zabawie. Na przyszłość będziemy wiedzieć gdzie się kierować, ale na wszelki wypadek mówimy i wam: schodzicie schodami na dół, skręcacie w lewo, iw rogu za barem znajdziecie małe pomieszczenie z drugim rzutnikiem. To tam odbywają się rozgrywki o wieczną chwałę 😉

 

 

Następne muzyczno-filmowe rozgrywki zaplanowane są na 20 maja. My spróbujemy się pojawić, co i wam polecamy. Weźcie anglojęzycznych znajomych. Wreszcie jest quiz, w którym i oni mogą wziąć udział.

PS. Smażony kalafior niedobry. Olejcie typa.