Nie pamiętam kiedy ostatnio jeździłem na rowerze. W sensie przed tym jak trzy dni temu posadziłem tyłek na veturilo. A kiedyś jeździłem dużo. Bardzo dużo. Mieszkając 13 kilometrów od ciągle aktualnych granic Warszawy, w okolicy Kampinoskiego Parku Narodowego, z roweru korzystałem praktycznie codziennie. Oczywiście jeśli pogoda na to pozwalała. Niestety po przeprowadzce do Warszawy z rowerami nie było mi już po drodze. Do czasu, kiedy praktycznie pod moim blokiem pojawiła się świeżutka stacja veturilo.

Kolejna motywacja do przetestowania systemu Nextbike’a pojawiła się kiedy usłyszałem od znajomej, że jako posiadacz karty MultiSport mogę codziennie korzystać z veturilo 60 minut zupełnie bez opłat. Normalnie również nie zapłacimy jeśli nasz przejazd nie był dłuższy niż 20 minut. Słyszałem ostatnio, że w Poznaniu średnia wynosi 19:30. Ile w tym prawdy, nie wiem.

Rejestracja i nieoczekiwane problemy

Nie zastanawiając się zbyt długo wpisałem w wyszukiwarce „veturilo multisport”. Pierwszą stroną, na którą trafiłem było https://www.veturilo.waw.pl/partnerzy/multisport-benefit-systems/. Przeskanowałem artykuł i wybrałem przycisk rejestracja na górze strony. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że mój numer jest już zarejestrowany. Musiałem podchodzić już do tematu wcześniej. Na szczęście przy logowaniu jest możliwość przesłania nowego pinu w formie SMS. Myślę, super. Zalogowałem się i … nie znalazłem możliwości podpięcia karty MutliSport. O co chodzi?

Dalsze problemy i sukces

Szukam dalej. Kolejną stroną, na którą trafiłem było https://nextbike.pl/news/program-multisport60-minut-jazdy-rowerem-miejskim/. Podaję numer telefonu, pin, klikam zaloguj i zgadnijcie co? Nic. Zalogowałem się na konto w innym serwisie, ale opcji podpięcia multisporta jak nie było tak nie ma. Już miałem rejestrować się kolejny raz pod adresem https://nextbike.pl/rejestracja/, gdy trafiłem na:

https://nextbike.pl/multisportbike/rejestracja-ms/

I to właśnie pod tym adresem trzeba zarejestrować się, jeśli macie zamiar korzystać z zestawu veturilo plus multisport. Po rejestracji, która przebiegła już bardzo sprawnie otrzymałem SMS’a z numerem PIN do systemu MultiSportBike!

Dzień testu

Początkowo planowałem przetestować przydomową stację veturilo w weekend. Jednak życie pisze zdecydowanie ciekawsze scenariusze. Piątek, godzina 9:00, spotkanie w Columbus Coffee na Woli. Dwa przystanki od domu. 8:55 wbiegam do garażu, wsiadam do auta, 8:58 jestem na miejscu. Niestety siedząc ciągle w aucie i szukając nerwowo miejsca do parkowania. Nie ma szans. Ulica Giełdowa, biura, wszystko zawalone. Wracam zostawić samochód i podjechać autobusem. Przejeżdżając mijam jednak stację, gdzie stoi ostatni rower. Jest wzięcie, myślę. Podchodzę, sprawdzam czy nie jakiś trefny. Wszystko wydaje się ok. Klikam w ekran, sprawdzam pin w telefonie i po 2 minutach pędzę już na spotkanie. Niestety spóźniony. Sam proces wypożyczenia roweru jest na tyle prosty, że nie będę go opisywał. Musicie po prostu spróbować! 😉

Naszym zdaniem

Jeśli macie kartę multisport, głupio byłoby nie skorzystać z 60 darmowych minut oferowanych przez veturilo. Tym bardziej kiedy w końcu zrobi się naprawdę ciepło. A podobno nastąpi to już niedługo. Wszyscy nas straszą, że teraz fajnie, ale w połowie sezonu, stan rowerów pozostawia wiele do życzenia. Pojeździmy zobaczymy.

Zapisz